Zmieniłam wystrój kuchni na niebiesko-granatowy... ten chłodny kolor na upalne dni, które mam nadzieję trochę u nas zagoszczą sprawdza się znakomicie. W swojej "gałgankowej" szafie znalazłam kawał batystu w granatowym kolorze, ale żeby całe firanki były w tym kolorze... byłoby zbyt ciemno, a więc wymyśliłam, że ożywię to jakimiś koronkami, ale ostatecznie trzy piękne bawełniane serwetki zmieniły swoją funkcję z podstawek i znalazły się w oknie, gdzie mogą być podziwiane z dwóch
stron :-) Ząbkowane bawełniane wykończenie to brzeg obrusa, który poplamiony już by się nie przydał...a jednak !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz